Forum Wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury

Gość

w ciągu kilku lat ubyło kilkuset sokistów. przy tak malej ilości funkcjonariuszy upadek formacji to kwestia czasu. pytanie brzmi czy pion administracyjny również topnieje w tym stopniu. polityka zatrudnienia działa na niekorzyść formacji. zapewne odbije się to na skuteczności SOK co dla przeciwników jest wodą na młyn. brak nowych etatów powoduje tzw zmęczenie materiału. SOK to formacja stara wiekiem funkcjonariuszy i historią.

Gość

[quote="Anonymous"]

Gość

Gość

Nożownik na krakowskim dworcu
Źródło: Twoje Info

17:00
04.04.2011
23-latek został dźgnięty nożem na krakowskim Dworcu Głównym. Na miejsce natychmiast przyjechała policja i po krótkim pościgu sprawcę udało się ująć. Informację otrzymaliśmy na platformę multimedialną Twoje Info.
Nożownika, który zaatakował na krakowskim dworcu, zatrzymała policja (
Do napaści doszło po godz. 12, na peronie trzecim dworca kolejowego Kraków Główny. 23-letni mężczyzna został ugodzony nożem w dolną część brzucha. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Na szczęście całe zajście widziała dyżurna peronu, która wezwała Straż ochrony Kolei i policję.

– Sprawca przestępstwa został ujęty po pościgu, niedaleko terenu dworca kolejowego, na ul. Wita Stwosza – informuje st. inspektor Paweł Boczek, Rzecznik Prasowy Komendy Głównej Straży Ochrony Kolei.

Nożownikiem okazał się 23-letni Michał P, który został zatrzymany przez policję.

Poszkodowanemu udzielono zaś pierwszej pomocy. Następnie został przewieziony do szpitala na ul. Kopernika 21.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że ujęty sprawca dokonał wcześniej rozboju na ul. Topolowej, niedaleko dworca kolejowego.

ddodać należy że jako pierwsi na miejscu byli sokiści i oni pierwsi podjęli pościg z tego co wiem

Gość

Dwaj policjanci uniewinnieni w związku z głośną sprawą strzelaniny w Krakowie
12 minut temu

Krakowski sąd uniewinnił dwóch policjantów, którzy oskarżeni byli o niedopełnienie obowiązków - dowiedział się reporter RMF FM. Sprawa ma związek z tragicznymi wydarzeniami sprzed pięciu lat, kiedy to Adama B. pseudonim "Goebbels", w jednym z krakowskich barów zastrzelił dwie osoby a później sam popełnił samobójstwo. Później okazało się, że sprawca zastrzelił swoje ofiary z broni, na którą oficjalnie dostał pozwolenie od policji.

Kielecka prokuratura oskarżyła dwóch policjantów Leszek Szopę, naczelnika wydziału administracyjnego małopolskiej komendy, która zajmuje się pozwoleniami na broń, oraz Jacek P., byłego szefa wydziału kryminalnego CBŚ, o niedopełnienie obowiązków.

Krakowski sąd stwierdził, że wydając pozwolenie na broń Adamowi B. policjanci nie naruszyli przepisów, były podstawy. by takiej zgody udzielić. Wcześniej Adamowi B. grożono, był nawet zamach na jego życie. Cała procedura policyjna w sprawie przyznania pozwolenia była zgodna z przepisami. W chwili, kiedy dawano mu pozwolenie, miał orzeczenie lekarskie, z którego wynikało, że jest zdrowy.

Sąd zaznaczył, że informację o tym, iż Adam B. mógł stwarzać zagrożenie miało zarówno Ministerstwo Sprawiedliwości, jak i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i nic z tym nie zrobiono.
Reklama

Sąd uznał, że naczelnik Leszek Szopa prawidłowo przeprowadził procedurę i dopełnił wszystkich obowiązków wydając pozwolenie. Podobnie szef CBŚ, który wystawił opinie. Nikt nie mógł przewidzieć, że Adam B. zacznie zabijać z tej broni - mówią nieoficjalnie policjanci.

Sprawę początkowo wyjaśniała Komenda Główna - wtedy zdymisjonowano ówczesnego małopolskiego komendanta policji Adama Rapackiego, który podpisał się na pozwoleniu.

Kielecka prokuratura już zapowiedziała złożenie apelacji od wyroku.

GOSC · Gość

KOLEDZY SOKISCI NIE WIERZCIE W USTAWE ,NIE BEDZIE ŻADNEJ PODKOMISJI USTAWY TEŻ NIE BEDZIE !! TO SA PUSTE SLOWA, "NASZYCH POSLOW".CZAS JUŻ ZAKONCZYC TA GRE ,NIE SADZICIE ???NIEDLUGO BEDZIE OTO TAKA SYTUACJA ........BEDZIE TYLE SAMO SOKISTOW CO ADMINISTRACJI-JUŻ SIE ZBLIŻAMYDO TEGO PATU, I TRZEBA BEDZIE USTAPIC MIEJSCA SPOLKOM OCHRONIARSKIM.

Gość

TAKA PRAWDA GOŚCIU. REORGANIZACJA SOK Z DNIEM 01 STYCZNIA 2010 ROKU DUŻYMI KROKAMI PROWADZI DO UPADŁOŚCI FORMACJI SOK. TYM SPOSOBEM LICZEBNOŚĆ ADMINISTRACJI ZRÓWNUJE SIĘ Z LICZEBNOŚCIĄ FUNKCJONARIUSZY TOROWYCH. WNIOSEK JEST TAKI, ŻE UPADEK SOK TUŻ, TUŻ. NIE RZĄD, NIE MSWIA TYLKO SAMI SIĘ LIKWIDUJECIE. A PRZY TYM SKORZYSTAJĄ SPÓŁKI OCHRONIARSKIE. JEDNYM SŁOWEM ROZLICZYĆ BANDĘ RZĄDZĄCĄ STRAŻĄ OCHRONY KOLEI!!! ŻENADA!!!

Gość

złodzieje już się cieszą na myśl że nie będzie sokistów. dziesiątki spółek ochroniarskich nie będzie w stanie terenu PKP upilnować choćby z braku wzajemnej koordynacji i przekazu informacjo. o znajomości zagadnień technicystycznych pkp nie wspomnę. pociągi będą stać w polu hahahahahah. jeszcze zapłaczą politycy za sokistami....

Gość

Dobry rząd RP nie tylko sam kradnie, ale likwidując SOK pozwala kraść także kolejowym złodziejom. Brawo Tusku!!! Zlikwidujcie BOR a do ochrony rządu wynajmijcie firmy ochroniarskie!!!

Gość

sobie krzywdy nie zrobią Wink

sds · Gość

a wybory tuż tuż Laughing

ciekawe jaką szykuje poseł - Confused

kiełbasę wyborczą dla SOK Wink

Gość

akurat do posła Piechocińskiego środowisko ma najmniej pretensji. sam pamiętam jak w tv ganił Rapackiego i mówił o lobbowaniu na korzyść spółek ochroniarskich i za to szacun. jednak z drugiej strony co jeden poseł może ? jedno ale - pośle odezwij się Wink

sds · Gość

ganił Rapackiego Razz

u mnie jednak ma głos Laughing

Gość

Gdańsk: Pościg za sprawcą kradzieży sieci trakcyjnej - oddano strzał ostrzegawczy z broni palnej

W dniu 15.04.2011 roku o godzinie 21:15 na szlaku Pruszcz Gdański - Motława Most, funkcjonariusze z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Gdańsku ujęli na nieczynnym torze jednego z dwóch sprawców kradzieży 120 mb kompletnej sieci trakcyjnej pod napięciem. W wyniku pościgu za sprawcą jeden z funkcjonariuszy SOK oddał strzał ostrzegawczy z broni palnej służbowej P-99. Poszkodowanych osób nie było. Sprawcę: 40-letniego Tomasza B., mieszkańca Gdańska przekazano przybyłym na miejsce zdarzenia funkcjonariuszom z I Komisariat Policji w Gdańsku, którzy prowadzą dalsze czynności w sprawie.

Gość

Złodzieje przyznają się jeszcze do innych kradziezy i policja ma wynik gotowy.