Forum Wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury

jk · Gość

nie zamilknę Exclamation

już mam dosyć kłamstwa i obłudy Twisted Evil

tyle zapewnień Twisted Evil

wręcz kłamstw Exclamation

a wystarczy krótka zwięzła informacja ..................już nawet na tyle nie stać posła Question

czy tyle dla niego znaczymy Question

.................. Confused

Gość · Wysłany: Śro 13:18, 23 Mar 2011 Temat postu:

po co informować sokistów. jesteśmy traktowani od dziejów jako trzoda.

Gość · Wysłany: Śro 15:06, 23 Mar 2011 Temat postu:

Traktowani jak trzoda i to przez swoich przełożonych. Przełożeni sokistów są niewyszkoleni, brak im kultury i odpowiedniego podejścia do podwładnych. Zachowują się nieprzyzwoicie, potrzebne im co roku a może i częściej badania psychologiczne i psychiatryczne.

Gość · Wysłany: Śro 16:43, 23 Mar 2011 Temat postu:

bo nie ma systemu szkolenia tzw. "oficerów" w SOK. A posłuchać co niektórych to robi się smutno z mieszaniną żenady. Ich prelekcje w stylu : "wita, rozumita" wbijają w ziemię.

Gość · Wysłany: Pią 21:44, 25 Mar 2011 Temat postu:

Gdzie byś bracie okiem nie spojrzał wszędzie afery. Nic tylko czekać, że ten bidula sokista z pensją na rączkę tysiąc i trzysta z usług złodziei węgla na Śląsku korzysta. Z każdej pensji od każdego sokisty odpisali 26 % na fundusz premiowy i znalazł się taki jeden co do sądów poszedł po sprawiedliwość. Skoro ponad jedną czwartą urwał z grupy, to gdzie się podziały te środki ? Mniej niż 15 % to gdzie reszta ? Jeżeli Sąd ustali, że trzeba wypłacić każdemu po 1.5 tys. złotych to koniec soku. Panowie opamiętajcie się.

Gość · Wysłany: Sob 12:27, 26 Mar 2011 Temat postu:

Elitarna jednostka specjalna GROM. Na teren jej siedziby wchodzi przez ogrodzenie kilku mężczyzn (jak się potem okazuje, żołnierzy z Departamentu Kontroli MON). Nikt ich nie zatrzymuje. Obecność intruzów wykrywa dopiero elektroniczny system monitoringu. Wtedy komandosi GROM wzywają policję. Gdy ta zjawia się przed bramą główną, panowie z ochrony jej nie wpuszczają, tłumacząc, że jednostka jest tajna i nikt z zewnątrz nie może wejść na jej teren bez odpowiedniej zgody. Podobne scenki rozegrały się w Oddziale Specjalnym Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim i kilku innych jednostkach wojskowych w kraju. Te informacje znalazły się w tajnym raporcie z kontroli, który częściowo poznała "Rz". Jest druzgocący. Wojsko jest chronione przez wybrane w przetargach tzw. SUFO, czyli Specjalistyczne Uzbrojone Formacje Ochronne (żołnierze złośliwie przekręcają ich skrót na "SYFO"), oraz Oddziały Wart Cywilnych, czyli pracowników cywilnych zatrudnionych przez armię. Z naszych informacji wynika, że tam, gdzie wojsko chronią pracownicy cywilni, kontrola wypadła znacznie lepiej niż tam, gdzie zatrudnione były firmy. Powód? W przetargach liczy się cena, a nie jakość usług świadczonych przez agencje ochrony. Wygrywają te, które oferują najtańsze usługi. Stawki są głodowe: wojsko płaci firmie ochroniarskiej za godzinę pracy 7 – 12 zł (dla porównania w dużej cywilnej spółce 15 – 20 zł), z czego do kieszeni ochroniarza trafia 3 – 5 zł.
Ochroniarze, pilnując wojska, muszą mieć broń i ostrą amunicję. Wielu z nich nie umie się nią jednak posługiwać. Żołnierze opowiadają, że zdarzały się przypadki tzw. niekontrolowanych wystrzałów. Podobnie było w przypadku GROM. Gdy jeden z ochroniarzy zasłabł na warcie, oficerowie z tej jednostki napisali miażdżący raport o ochronie do MON. Wynikało z niego, że do najlepszej jednostki specjalnej w kraju może wejść każdy. Dlaczego? Bo GROM chronią starsi ludzie, często schorowani, bez przygotowania i odpowiedniego wyszkolenia. Zdarzało się, że pracowali po 24 godziny na dobę (12 godzin na etacie, a 12 na umowę-zlecenie). – Zażądaliśmy natychmiastowej zmiany i nawet obiecano nam to, choć bez entuzjazmu – opowiada oficer GROM, który potem pojechał na misję do Afganistanu. – Wróciłem, a na bramie widzę tych samych staruszków. Ręce mi opadły. Jak uważa gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. – To muszą być standardy wojskowe, a nie z Tesco czy Biedronki, jak dzieje się od dawna.
Życzę przyszłym ochraniarzom powodzenia na szlakach, ale czy emeryt bedzie chciał chodzić w deszczu na szlaku, gdzie nie ma pomieszczeń socjalnych?

Stary Sokmen · Gość

M.I.-MAMY 30 USTAW KTORE NALEZY ZAKONCZYC DO KONCA KADENCJI PO-PSL. PANOWIE TO JEST KONIEC, NIE BEDZIE ZADNEJ USTAWY.OGROMNE LOBBY SŁUŻB OCHRONIARSKICH BYŁYCH POLICJANTOW ZROBIŁO SWOJE TZN. ZABLOKOWAŁO PRACE NAD USTAWA.PRAWDA JEST ŻE NASI KONTRAKTOWCY POMOGLI IM. GORACO ZA TO DZIEKUJEY !! BZDURNE WYPOWIEDZI RZECZNIKA PRASOWEGO K.G. PANA BOCZKA DOPROWDZAJA DO KONWULSJI,ŻE NA EURO 2012 "SOK SOBIE PORADZI" CHYBA FACET NIE ZNA REALIOW.......RZECZNIKU W SOK JUŻ POZOSTAJA PRAWIE SAMI LUDZIE PO 40 I 50 TCE. A JAKIE BYŁY ZAPOWIEDZI K.G. ???? KOLEDZY NIE WIERZCIE POLITYKOM I ZWIAZKOWCOM-TAKA MOJA RADA POZDRAWIAM !!!

Gość · Wysłany: Sob 17:30, 26 Mar 2011 Temat postu:

Panie Pośle Piechociński dlaczego milczysz ?

Gość · Wysłany: Sob 19:29, 26 Mar 2011 Temat postu:

a tymczasem w krajach rozwiniętych .........

Rosja wprowadzi system kontroli pasażerów
26.03.2011 09:55
W związku z zagrożeniem zamachami terrorystycznymi Koleje Rosyjskie (RŻD) planują ograniczyć dostęp do terenów kolejowych i wprowadzić możliwość kontroli osób i bagażu na dworcach.

W moskiewskiej siedzibie Kolei Rosyjskich zorganizowano spotkanie osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w państwie, m.in. przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Ministerstwa Transportu.

Władimir Jakunin, prezes Kolei Rosyjskich, poinformował podczas spotkania, że spółka uruchamia program inwestycji wart 1,9 mld rubli w systemy bezpieczeństwa w najważniejszych obiektach użyteczności publicznej. W latach 2002-2010 Koleje Rosyjskie wydały już na ten cel 4,5 mld rubli.

Według Jakunina, poza inwestycjami konieczne jest wprowadzenie nowych regulacji prawnych. Obecnie w Rosji nie ma przepisów, które pozwoliłyby poddawać kontroli pasażerów i ich bagażu w obiektach kolejowych. Pracownicy RZD nie mają do tego uprawnień. Ponieważ stworzenie nowych ustaw zabierze dużo czasu, Jakunin sugeruje wprowadzenie odpowiedniego dekretu prezydenta.

W ramach zaostrzenia przepisów związanych z bezpieczeństwem na kolei RŻD chcą ograniczenia dostępu do terenów kolejowych, zwłaszcza do infrastruktury Kolei Dużych Prędkości.

Gość · Wysłany: Wto 12:10, 29 Mar 2011 Temat postu:

Pan poseł Piechociński milczy, bo jest źle. Od dawna można było przewidzieć, że ustawy nie będzie. Tego się nie dało i nie da ukryć, ponieważ gdyby miała być ustawa, to dawno była by uchwalona. Trwało przeciąganie w czasie i mydlenie oczu funkcjonariuszom SOK, a oni wszystko łykali jak bocian żaby. Mnie nikt na goły haczyk nie złapie, nie takie numery z poważnymi ludźmi. Po prostu chamskie podejście do ciężko i odpowiedzialnie pracujących funkcjonariuszy SOK. Już lepszego numeru nie mogli im wywinąć.

sokista po 15 lat- pracy · Gość

Panie pośle jest Pan jednak wytrawnym politykiem 3500 ludzi przez 4 lata mamić i okłamywać - to już jest coś .........jestem jednym z nich teraz czuję się oszukany i zmanipulowany Mad

żenada Panie pośle - miałem nadzieją że należy Pan do tego 1% - uczciwych i rzetelnych polityków .............rozczarowałem się Very Happy

żartowałem he he he od początku byłem pewien że wystawi nas Pan do wiatru jak prawdziwy 100% polityk ......

Gość · Wysłany: Czw 7:45, 31 Mar 2011 Temat postu:

Widzę, że przeciwnicy ustawy sa bardzo aktywni. Sokisci doskonale wiedzą, że tylko dzięki PSL, a szczególnie posłowi Piechocińskiemu nadal istniejemy. Nieistotne w jakiej formie, ale pracujemy. Czas pokaże, czy zwycięży Pan Poseł, czy lobby ochraniarskie. Tu chodzi o kasę.

Gość · Wysłany: Czw 20:07, 31 Mar 2011 Temat postu:

nikt nie ma pretensji Do posła Piechocińskiego. chodzi o to , ze nic nie wiemy o naszej przyszłości.

Gość