Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Wto 19:15, 17 Lis 2015 Temat postu: |
|
Wyborcy pokazali Piechocińskiemu, że nie wolno zapominać o obiecankach dla sokistów. Teraz poszedł na szczaw. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 17:10, 23 Sie 2013 Temat postu: |
|
Ma stanowisko to zapomniał o SOK. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:58, 20 Lut 2013 Temat postu: |
|
To samo proponuje, co proponował premier Kaczyński. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 22:03, 19 Lut 2013 Temat postu: |
|
CIEKAWE CO TERAZ PREMIER PIECHOCIŃSKI PROPONUJE ? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:30, 21 Lis 2012 Temat postu: |
|
Za rządów PIS-u projekt ustawy o SK był wpisany w umowie koalicyjnej. I co z tego wyszło? Wielka kicha! Mieli swego prezydenta, swego premiera, większość w parlamencie i senacie........i jeszcze nie doszło do uchwalenia ustawy. A już takiej szansy pewnie nie będzie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 0:24, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
Myslę, ze REAKTYWACJA PROJEKTU O s SK TO MOŻE BYĆ DOBRE WEJŚCIE DLA PRZEWODNICZĄCEGO. TRZYMAMY ZA SŁOWO. JEST TO PROJEKT KTORY MOZNA ZAPISAĆ W UMOWIE KOALICYJNEJ. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 14:53, 19 Lis 2012 Temat postu: |
|
lubuskie,zachodniopomorskie życzy sukcesów nad ustawą o o SK |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 21:40, 17 Lis 2012 Temat postu: |
|
GRATULACJE DLA PANA PRZEWODNICZĄCEGO OD SOKISTÓW Z MAŁOPOLSKI. WIERZYMY, ŻE TO DLA NAS DOBRY ZNAK PANIE POŚLE !! |
|
|
FIP |
Wysłany: Pią 20:02, 31 Sie 2012 Temat postu: opuśćmy tę stronę. |
|
Od dobrych kilku lat szczegółóowo analizuję owego Pana i jego poczynania. Grzyby w parku zamkniętym, wypowiedzi, głosowania, itd. to wszystko to jest blicht, cyniczna gra. Czy ktoś czytał kiedyś na blogu jego odpowidź. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 17:17, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Pan poseł w przeszłości dużo działał na rzecz naszej służby , obiecał w nowej kadencji że o nas nie zapomni , obiecał że SK będzie pierwszym projektem który "odświeży" .....nastała CISZA ........szkoda ale mimo to znamy podejście "władzy" do nasze ciężkiej , odpowiedzialnej i ryzykownej ...............służby |
Pan poseł obiecać może, o konkretach decydują wszyscy. O czym my tu mówimy, jeśli w formacji SOK liczącej 3000 funkcjonariuszy mamy zwolenników i przeciwników ustawy regulującej status tej służby. Dziadostwo i więcej nic! |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 12:54, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
sok 1 napisał: | Nowa kadencja Sejmu to czas dyskusji i debat. Niestety pomijany w powyższej dyskusji jest stan bezpieczeństwa na terenach kolejowych. W poprzedniej kadencji Sejmu RP decydowały się losy PROJEKTU USTAWY O STRAŻY KOLEJOWEJ (druk 510) . Ustawa ta ma przekształcić obecną Straż Ochrony Kolei w profesjonalną formację wyposażoną w nowoczesne instrumenty do walki z przestępczością na ternach kolejowych i w pociągach. Przeciętny mieszkaniec naszego państwa ma ugruntowaną opinię o bezpieczeństwie w pociągach czy na dworcach kolejowych oraz rozległych terenach kolejowych ( perspektywa Euro 2012 ! ). Obecnie SOK odpowiada każdego roku za 230 mln. pasażerów, 2 tys. przystanków i dworców, mienie powierzone do przewozu oraz olbrzymią infrastrukturę kolejową rozrzuconą na terenie całego kraju o znaczeniu strategicznym. Straż Ochrony Kolei zatrudnia ok. 3, 3 tys. funkcjonariuszy i ilość ta ciągle spada wskutek źle zrozumianych oszczędności i braku wymiany pokoleniowej. Czy na bezpieczeństwie należy oszczędzać? Każdy wie, że poczucie bezpieczeństwa warunkuje decyzję o korzystaniu z usług danej firmy, a to przekłada się na konkretne pieniądze. Kradzież elementów sterowania ruchem kolejowym ma dla sokistów wartość życia pasażerów. Uprawnienia SOK nie są adekwatne do obecnych zagrożeń na terenach PKP. Duże dworce są położone w centrach miast, co powoduje, że praca sokisty jest zbliżona do pracy policjanta, ale status tych formacji jest odmienny. Sokista chcąc wylegitymować podejrzanego, który nie posiada dokumentów musi wzywać policjanta do ustalenia danych osobowych. Funkcjonariusz SOK nie może również przeszukać bagażu ( zagrożenie terrorystyczne, Madryt 2004 !) osoby podejrzanej i za każdym razem musi się posiłkować wzywaniem policji. Przykłady można mnożyć. Jest wiele czynności, które może z powodzeniem wykonywać SOK, a to w perspektywie odciąży policję. Podczas prac Minister Rapacki twierdził, że powstanie SK to kolejna niepotrzebna formacja. Pan Rapacki mówi, że to powstanie nowej formacji, my sokiści, że PRZEKSZTAŁCENIE w lepszą zdrowszą i silniejszą. Pierwotnie Pan Rapacki twierdził, że SOK powinien być zlikwidowany, a czynności tej formacji powinny być powierzone spółkom ochroniarskim. Czy prywatyzacja bezpieczeństwa jest logiczna i konieczna? Straż Ochrony Kolei powstała w 1918 roku i przez ten czas wypracowała metody działania, wykształciła cale pokolenie specjalistów w tej dziedzinie i posiada infrastrukturę konieczna do szkolenia następnych pokoleń strażników. Pracownicy spółek ochroniarskich nie znają technicznych zagadnień pracy kolei, nie mają doświadczenia w funkcjonowaniu na skomplikowanych technicznie i topograficznie terenach PKP. Ochroniarze nie mogą też egzekwować porządku za pomocą choćby mandatów karnych jak to obecnie może robić SOK. Struktura wiekowa jest bardzo niekorzystna dla obecnej SOK. Formacji tej grozi luka pokoleniowa. Bardzo rygorystyczne badania okresowe co roku eliminują wielu doświadczonych 50-60 letnich sokistów , którzy swoje zdrowie przecież stracili pracując z oddaniem na rzecz bezpieczeństwa RP. Wymogi zdrowotne i wyzwania dla szeregowego sokisty są takie jak w innych formacjach mundurowych. Niestety zarobki, uprawnienia (również emerytalne) NIE. Może wzorem większości krajów UE stwórzmy profesjonalną formację, która zadba o porządek na terenach kolejowych dla przyszłych pokoleń! |
Stan bezpieczeństwa na terenach kolejowych był pomijany, jest pomijany i będzie pomijany. A wszystko dlatego, że bezpieczeństwem na terenach kolejowych interesują się uwaga: tylko funkcjonariusze SOK torowi, administracyjni funkcjonariusze interesują się tylko kasą. Przedstawiciele MSW i MT, oraz politycy i rząd również interesują się kasiorą. Niestety tacy ludzie już doprowadzają do upadku SOK, czego dowodem jest przeprowadzona reorganizacja SOK z dnia 01 stycznia 2010 roku (stworzenie z 8 komend regionalnych na 18 komend regionalnych). |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 23:53, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
kilku kolegów nie dożyło... |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 20:11, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Pan poseł w przeszłości dużo działał na rzecz naszej służby , obiecał w nowej kadencji że o nas nie zapomni , obiecał że SK będzie pierwszym projektem który "odświeży" .....nastała CISZA ........szkoda ale mimo to znamy podejście "władzy" do nasze ciężkiej , odpowiedzialnej i ryzykownej ...............służby |
|
|
sok 1 |
Wysłany: Czw 0:45, 12 Lip 2012 Temat postu: |
|
Nowa kadencja Sejmu to czas dyskusji i debat. Niestety pomijany w powyższej dyskusji jest stan bezpieczeństwa na terenach kolejowych. W poprzedniej kadencji Sejmu RP decydowały się losy PROJEKTU USTAWY O STRAŻY KOLEJOWEJ (druk 510) . Ustawa ta ma przekształcić obecną Straż Ochrony Kolei w profesjonalną formację wyposażoną w nowoczesne instrumenty do walki z przestępczością na ternach kolejowych i w pociągach. Przeciętny mieszkaniec naszego państwa ma ugruntowaną opinię o bezpieczeństwie w pociągach czy na dworcach kolejowych oraz rozległych terenach kolejowych ( perspektywa Euro 2012 ! ). Obecnie SOK odpowiada każdego roku za 230 mln. pasażerów, 2 tys. przystanków i dworców, mienie powierzone do przewozu oraz olbrzymią infrastrukturę kolejową rozrzuconą na terenie całego kraju o znaczeniu strategicznym. Straż Ochrony Kolei zatrudnia ok. 3, 3 tys. funkcjonariuszy i ilość ta ciągle spada wskutek źle zrozumianych oszczędności i braku wymiany pokoleniowej. Czy na bezpieczeństwie należy oszczędzać? Każdy wie, że poczucie bezpieczeństwa warunkuje decyzję o korzystaniu z usług danej firmy, a to przekłada się na konkretne pieniądze. Kradzież elementów sterowania ruchem kolejowym ma dla sokistów wartość życia pasażerów. Uprawnienia SOK nie są adekwatne do obecnych zagrożeń na terenach PKP. Duże dworce są położone w centrach miast, co powoduje, że praca sokisty jest zbliżona do pracy policjanta, ale status tych formacji jest odmienny. Sokista chcąc wylegitymować podejrzanego, który nie posiada dokumentów musi wzywać policjanta do ustalenia danych osobowych. Funkcjonariusz SOK nie może również przeszukać bagażu ( zagrożenie terrorystyczne, Madryt 2004 !) osoby podejrzanej i za każdym razem musi się posiłkować wzywaniem policji. Przykłady można mnożyć. Jest wiele czynności, które może z powodzeniem wykonywać SOK, a to w perspektywie odciąży policję. Podczas prac Minister Rapacki twierdził, że powstanie SK to kolejna niepotrzebna formacja. Pan Rapacki mówi, że to powstanie nowej formacji, my sokiści, że PRZEKSZTAŁCENIE w lepszą zdrowszą i silniejszą. Pierwotnie Pan Rapacki twierdził, że SOK powinien być zlikwidowany, a czynności tej formacji powinny być powierzone spółkom ochroniarskim. Czy prywatyzacja bezpieczeństwa jest logiczna i konieczna? Straż Ochrony Kolei powstała w 1918 roku i przez ten czas wypracowała metody działania, wykształciła cale pokolenie specjalistów w tej dziedzinie i posiada infrastrukturę konieczna do szkolenia następnych pokoleń strażników. Pracownicy spółek ochroniarskich nie znają technicznych zagadnień pracy kolei, nie mają doświadczenia w funkcjonowaniu na skomplikowanych technicznie i topograficznie terenach PKP. Ochroniarze nie mogą też egzekwować porządku za pomocą choćby mandatów karnych jak to obecnie może robić SOK. Struktura wiekowa jest bardzo niekorzystna dla obecnej SOK. Formacji tej grozi luka pokoleniowa. Bardzo rygorystyczne badania okresowe co roku eliminują wielu doświadczonych 50-60 letnich sokistów , którzy swoje zdrowie przecież stracili pracując z oddaniem na rzecz bezpieczeństwa RP. Wymogi zdrowotne i wyzwania dla szeregowego sokisty są takie jak w innych formacjach mundurowych. Niestety zarobki, uprawnienia (również emerytalne) NIE. Może wzorem większości krajów UE stwórzmy profesjonalną formację, która zadba o porządek na terenach kolejowych dla przyszłych pokoleń! |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 10:10, 25 Cze 2012 Temat postu: |
|
SK to już historia. Silne lobby ochroniarskie jest górą, niestety ktoś chce na tym zarobić. Szkoda, że kosztem 93-letniej formacji i losem funkcjonariuszy SOK. Banda i więcej nic! Kłamstwo, obłuda, oszustwo, zniewolenie i dyskryminacja! |
|
|