Autor Wiadomość
piechocinski
PostWysłany: Czw 0:35, 10 Sty 2008    Temat postu:

nie znam pomysło,w HGW na przekształcenie wkd w skm ,jak mogłaby to zronbić nie bedaac właścicielem ????bilet proszę na stronach wkd info
ja
PostWysłany: Nie 18:34, 30 Gru 2007    Temat postu:

A nie uważa Pan, że wycofanie się Warszawy źle wpłynie na wprowadzenie wspólnego biletu dla WKD na całej trasie? Jak Pan w ogóle ocenia, kiedy ma to szanse być zrealizowane? Przecież powinno być to o wiele prostrze niż w przypadku KM, a w KM (do Grodziska) miało być już w tym roku...

Poza tym HGW chciała przekształcać WKD w SKM...
piechocinski
PostWysłany: Czw 11:02, 27 Gru 2007    Temat postu:

tak naprawde po doswiadczeniach ostatnich lat to cieszę ze w składzie udziałoców nie bedzie Warszawy,ma ona bowiem wielkie kłopoty decyzyjne a dla Władz Stolicy WKD jest transportowym drobiazgiem co innego dla Mazowsza i podmiejskich gmin,łatwiej będzie podejmować strategiczne decyzje do których zaliczam decyzje inwestycyjne w tabor i infrastrukturę co zresztą struzik i jego współpracownicy zadeklarowali.Teraz kluczowe jest nie same deklaracje ale konsekwencja w ich sprawnymzrealizowaniu,tj,studia wykonalności,przetargi etc
ja
PostWysłany: Wto 11:19, 18 Gru 2007    Temat postu:

Panie Januszu,

Dziękuję za jaką/ taką odpowiedź. Nie przekonuje mnie ona do końca (o czym niżej), ale i tak jest lepsza niż brak odpowiedzi.

Przy okazji zwrócę tylko jeszcze uwagę na nie dokońca słuszne Pana podejście do odpowiedzi na moje pytania. Pozostawiam Panu do rozważenia następujące punkty:

1/ Ja bym się na Pana miejscu cieszył, że w ogóle są pytania, a nie narzekał, że ktoś je zadaje. W końcu to też element służby społecznej, która - jak rozumiem - jest w jakieś części również Pana misją

2/ Nie jestem też pierwszym lepszym kiciusiem, tylko kiciusiem, który będzie pracował na emerytury Pana i Pana pokolenia. Proponuję więc dołożenia wszelkich starań do umożliwienia mi pracy na Pana emeryturę wgodziwych warunkach. Bo jak nie to wyjeźdżam i już. Żeby zaś zrozumieć moje potrzeby nie można z tak krzywą miną wsłuchiwać się w mój głos. Smile

3/ W tej, jak to PAN określa "zaczepce" jest przecież mnóstwo poważnych, merytorycznych problemów, których wyjaśnienie mogłoby wyjść od Pana.

Czy nieprzejęcie WKD przez Warszawę nie oznacza, że:

1/ Będą problemy z wprowadzeniem biletów ztm?
2/ HGW oszkała wyborców obiecując przejęcie WKD? Czy zamierza Pan wypunktować HGW za to? Cool

Czyli, że przyjście HGW nic nie zmieni w systemie zarządzania stolicą, skoro nadal będzie paraliż decyzyjny?? To poco były zmiany jakiekolwiek, skoro kaczor też paraliżował i zmiany tego w głównej mierze oczekiwała duża część wyborców, a tak się widać nie stanie?
piechocinski
PostWysłany: Pon 20:18, 17 Gru 2007    Temat postu:

Kiciusiu nie będę reagował na każdą zaczepkę i pod dyktando mowił i pisał wystarczy poszperac po forach i znajdziesz,czytaj stale Rynek Kolejowy i będziesz miał odpowiedz co zrobiłem dla kolei.....
Procesu usamorzadowienia WKD by nie było gdyby nie moja determinacja w tym zakresie...zapytaj burmistrza Podkowy Leśnej kto przekonał do tego wójtów i burmistrzów ,kto w latach 2003-2005 popychał zarzad PKP i Sejmik Mazowiecki,co do Warszawy to już powinieneś wiedzieć ze WKD nie była i nie jest jej oczkiem wgłowie(patrz moj list o wspołpracę samorządu i kolei w węzle warszawskim).Dobrze więc się stało ze warszawski wspólnik nie znalażł się wsród udziałowców WKD bowiem kłopoty decyzyjne Warszawy odebrały WKD 2-3 lata i hamowały podejmowanie decyzji.....
ja
PostWysłany: Pią 23:31, 14 Gru 2007    Temat postu:

w imieniu tysięcy pasażerów - bydła dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
polak
PostWysłany: Śro 18:37, 12 Gru 2007    Temat postu:

pozuje i udaje zorientowanego
ja
PostWysłany: Czw 10:23, 06 Gru 2007    Temat postu: Co Pan zrobił dla WKD?

Czy może Pan odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób walczył Pan o WKD w czasie prawie 2 lat, kiedy to umowa o konsorcjum samorządowym leżała w szufladzie prezydenta Warszawy - Kaczyńskiego, który po prostu jej nie podpisywał mimo, ze nie było ku temu specjalnych powodów?

Dwa lata jeżdżenia w skandalicznych warunkach to kawał czasu. Zwłaszcza jeśli to są codzienne dojazdy.

Jeśli to możliwe to proszę również o załączenie do odpowiedzi linków do ewentualnych wywiadów z Panem, artykułów, wystąpień, gdzie grzmi Pan na kaczora w obronie nas - nieszczęsnych pasażerów WKD, bezbronnych wobec jego indolencji.

Pana odpowiedź pozwoli mi ocenić, czy rzeczywiście czynnie reprezentuje Pan interesy osób skazanych na komunikację podmiejską, czy też tylko Pan pozuje oraz , czy potrafi Pan rzeczywiście skutecznie DZIAŁAĆ.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group